Pierwsza faza zakochania mija, a zamiast hormonów, które wcześniej pomagały nie zauważać trudności, na pierwszy plan wysuwa się potrzeba szczerej rozmowy i pogodzenia się ze swoimi wadami. Nauka udowodniła, że miłość niekoniecznie kończy się po trzech latach, ale ludzie często postrzegają kryzysy w związkach jako powód do odejścia z nich pod pretekstem, że „pasja zniknęła”. Inni szukają wyjścia w zdradzie, która zdarza się nawet w szczęśliwych rodzinach.
Kryzys znajomości z rodziną i przyjaciółmi
Co się dzieje?
Oczywiście istnieją małżeństwa, w których ludzie znają się ze szkolnej ławki i od dzieciństwa mają krąg społeczny wspólny dla dwóch osób, ale częściej partner musi przedstawić swoją połówkę krewnym, którzy nie zawsze są gotowi bezwarunkowo zaakceptować nową osobę. Często jest to powód do rozstania.
Jak wyjść z kryzysu?
Zdecydowanie nie warto dzielić życia na sektory i mówić partnerowi: w domu ty i ja możemy być szczęśliwi, ale gdy tylko znajdziemy się na ulicy, idę swoją drogą, a Ty swoją. Taki „kompromis” prędzej czy później doprowadzi do smutnych konsekwencji. Wiele zależy od dojrzałości jednostki. Czy partner rozumie, dlaczego rodzina uważa, że może mu dyktować własne zasady? Czy próbował coś zrobić, aby naprawić sytuację? Odpowiedzialność za rozwiązanie problemu spoczywa przede wszystkim na tym, kto przedstawia partnera lub partnerkę rodzicom. Trzeba jasno powiedzieć: to jest moja druga połowa i możecie o niej myśleć wszystko, ale oczekuję, że ją zaakceptujecie.
Kryzys początku wspólnego życia
Co się dzieje?
Kiedy dwoje ludzi decyduje się żyć razem, oznacza to, że muszą na nowo budować swoje codzienne funkcjonowanie, jeśli nie całkowicie, to przynajmniej częściowo. Wielu nie jest na to przygotowanych: czekają na romantyczne wspólne przebudzenia, ale okazuje się, że trzeba poświęcić czas na ustalenie, kto śpi po prawej stronie łóżka, a kto po lewej.
Jak wyjść z kryzysu?
Konieczne jest jasne uzgodnienie obowiązków. Jako para potrzebujecie rozdysponować, jaką część życia bierze na siebie każdy z partnerów. Poznać swoje nawyki. Dowiedzieć się, jak od teraz spędzacie wolny czas — ile, jaki i kiedy razem, a ile potrzebujecie spędzać do nadal osobno. I oczywiście konieczne jest omówienie, jaki będzie budżet: wspólny, osobny, a może oboje jesteście gotowi dać pewną kwotę „na gospodarstwo domowe”, a resztę wydać według własnego uznania. Mówienie o pieniądzach, zwłaszcza z ukochaną osobą, może być niezręczne, ale jeśli od razu poszukuje się wygodnego sposobu dystrybucji funduszy dla obojga, można uniknąć wielu niedomówień i konfliktów.
Kryzys małżeński
Co się dzieje?
Oficjalne małżeństwo to nowy etap odpowiedzialności. Mieszkając z kimś, nawet przez bardzo długi czas – podróżujemy razem, wybieramy tapetę do wspólnego mieszkania, planujemy, ale niekoniecznie czujemy, że jesteśmy odpowiedzialni za partnera i związek. Ślub zmienia rzeczy. Po wzięciu ślubu zaczynamy inaczej informować o sobie społeczeństwo: inni postrzegają nas inaczej, oczekują od nas pewnych zachowań, a chęć spełnienia tych oczekiwań również powoduje napięcie w parze.
Jak wyjść z kryzysu?
Rytuał małżeństwa aktualizuje ważne pytania, które zadajemy sobie na etapie poznawania z przyszłym panem młodym lub panną młodą. Czy to mój człowiek, czy podzielam jego wartości, jaka przyszłość nas czeka? Warto spróbować ponownie odpowiedzieć sobie na nie szczerze, aby po raz kolejny upewnić się, że poślubisz kogoś, z kim naprawdę chcesz budować wspólne życie albo przekonać się, że lepiej nie spieszyć się ze ślubem.
Kryzys braku dzieci
Co się dzieje?
Kiedy mąż i żona zgadzają się, że chcą opóźnić narodziny dziecka lub wcale nie mieć dzieci, nie zawsze oznacza to, że oboje faktycznie przyjmują takie stanowisko. Na przykład kobieta ze strachu przed utratą mężczyzny może udawać, że zgadza się na jego warunek bycia bezdzietną parą, mając nadzieję, że z czasem nakłoni go do zmiany zdania.
Jak wyjść z kryzysu?
W społeczeństwie powszechnie uważa się, że dzieci mają ogromną wartość, ale twój partner/partnerka ma pełne prawo nie chcieć ich mieć, a twoje pragnienie zostania rodzicem nie przeważa nad jego niechęcią do przyjęcia tej roli. Jednocześnie postrzeganie rodzicielstwa jest bardzo ważnym elementem związku i jeśli para nie może dojść do porozumienia przez długi czas, na tym etapie warto udać się do terapeuty pary, aby dowiedzieć się, dlaczego jeden ma „obsesję” na punkcie posiadania dziecka, a drugi się temu sprzeciwia. Być może ludzie po prostu nie mogli jeszcze znaleźć właściwych słów, a specjalista im w tym pomoże. Jedno jest pewne: nie można namawiać lub, co gorsza, zmuszać do zostania rodzicem kogoś, kto nie jest jeszcze na to gotowy. To, co odbywa się na siłę, nie prowadzi do niczego dobrego.
Kryzys pojawienia się dziecka
Co się dzieje?
Pojawienie się dziecka to kolejna runda relacji, co oznacza redystrybucję ról w rodzinie. Kryzysy na tym etapie występują między innymi z powodu interwencji osób trzecich. Mogą to być bardziej doświadczeni przyjaciele pary, ale częściej mówimy o starszych krewnych. Kiedy babcia stara się wychowywać dziecko od pierwszych dni jego życia, uzasadniając to faktem, że ze względu na wiek dokładnie wie, jak go karmić i kąpać, nowo narodzeni rodzice sami zaczynają czuć się dziećmi i się gubią.
Jak wyjść z kryzysu?
Młoda Mama i Tata muszą być zespołem: bardzo ważne jest, aby od razu uzgodnili, którą ścieżką podążają. Na ile hartujemy dziecko, a na ile chronimy przed zarazkami, karmimy na godziny, czy na życzenie, korzystamy z opieki nad dziećmi czy nie? Kto spędza więcej czasu z dzieckiem, a kto przynosi pieniądze do domu. Wszystko, co odpowiada obojgu małżonkom, jest dobre. W rodzinie, w której już ustalono jasne zasady, łatwiej będzie też współpracować ze szczególnie aktywną babcią. Zamiast walczyć z jej nadmiarowymi radami, będzie można poprosić ją o pomoc tam, gdzie para będzie tego zgodnie potrzebować.
Kryzys pustego gniazda
Co się dzieje?
Dzieci dojrzewają i rozpoczynają samodzielne życie, a rodzice są częściowo zwolnieni z odpowiedzialności i zdają sobie sprawę, że mogą teraz robić rzeczy, na które wcześniej sobie nie pozwalali. Podróżować, doskonalić się, zdobywać wykształcenie. Na tym etapie rodzice wcześniej zajęci tylko dziećmi, a nie partnerstwem, mogą potrzebować właściwie stworzyć swoją parę na nowo.
Jak wyjść z kryzysu?
Co dobrego jest w kryzysie? To, że pozwala na ponowne budowanie planów na przyszłość. Kryzys pustego gniazda w tym sensie może okazać się szczególnie produktywny, ponieważ małżonkowie ponownie zajmują się sobą. Ich zadaniem jest opracowanie strategii, w jaki sposób będą dalej budować wspólne życie. Czasem, niestety, jest to czas na zrozumienie, że nie mają więcej nic wspólnego i rozstanie się – jednak jeśli odbędzie się ono w atmosferze wspólnej refleksji, to także może być początkiem innego, dobrego etapu życia dla nich i ich rodziny.